"Czemu ryczysz gnoju, spójrz ja nie płaczę
"Świat jest piękny, świeci słońce" tak mówiła mu za każdym razem"
Czuję pustkę...
Zaczynam sobie uświadamiać, że to wszystko jest bezsensu, że tak naprawdę przez tak długi czas się oszukiwałam i chyba nadal oszukuję.
Ciężko jest nie powracać myślami do tych chwil które były najwspanialsze i
do tych dni dzięki którym chciało się żyć.
Najbardziej denerwują mnie słowa"będzie dobrze" , "nie przejmuj się", "widocznie tak musiało być"
Wiem, że przyjaciele wypowiadają je, żeby nas pocieszyć, ale w takich chwilach słowa takie jak "będzie dobrze" nic nie zmienią...bo dobrze wiemy, że te najgorsze wspomnienia nie wykasują się jak niechciane smsy.