Miałam nadzieję, że dzisiaj wszystko sobie wytłumaczymy, ale nie mam na to ani siły ani odwagi.
Coraz częściej zastanawiam się, czy będzie taka chwila w moim życiu, że będe naprawdę szczęśliwa.
Szczerze mówiąc, to powoli przestaje wierzyć w szczęśliwe zakończenie.
Zaczynam się zastanawiać, czy te szczęście nienastnie dopiero po śmierci...(wtedy, gdy już nie będziemy mieć żadnych "problemów" ...)
"Podobno gdzieś tam jest lepsze miejsce niż Ziemia (podobno)"
https://www.youtube.com/watch?v=YUpac0I3P00
"Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć." - no to zobaczymy...