komersowe kamieniczki projektowane by me, nie wyszły tak źle jak myślałam...
W sumie to nie lubię dzisiejszego dnia, co ja gadam? Nienawidzę. Walentynki to niby taki dzień jak każdy inny a jednak ta sztuczność mnie przerasta. Tymbardziej, że muszę patrzeć na ciebie tak bardzo obojętnie. Przechodzę obok ciebie i odwracam wzrok. Nie ma o czym mówić. 15:15. I tak nikt o mnie nie myśli i nikt mnie nie kocha. A może jednak? To pozostanie na zawsze pod znakiem zapytania, a teraz nie mam czasu na rozmowę o bzdurach... Odezwę się kiedyś tam.