Święta tuż tuż.
W centrach handlowych mnóstwo ludzi gorączkowo poszukujących upominków dla najbliższych, na wystawach choinki, światełka i promocje kuszące wszystkich przechodniów, reklamy, przepełnione parkingi, kilkunastometrowe kolejki i oczywiście Last Christmas w radiu.
Moje przygotowania zaczęły się w miniony weekend. Zawiesiliśmy z M. lampki w oknie, pięknie przystroiliśmy choinkę, zapaliliśmy świeczkę o zapachu cynamonu.
Prawdziwe święta zaczną się jednak w momencie kiedy pokonam 500km dzielące mnie od rodzinnego domu, kiedy przekroczę jego próg, kiedy poczuję uścisk taty i zapach sernika mamy. Wyczekuję tego dnia z wielkim utęsknieniem.
Uwielbiam wszystkie świąteczne przygotowania, spotkania przy wigilijnym stole, śpiewanie kolęd, obdarowywanie się upominkami. Uwielbiam widzieć uśmiechy bliskich i czuć tą wszechobecną życzliwość.
Święta to dla mnie szczególny i bardzo magiczny czas.