Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości
i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć.
To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić..
Lubię tę aurę ciemności, która go otacza.
Lubię jego twarz, smutne oczy.
Jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd.
codzienna szarość przytłaczała ją.
chciała to zmienić, pokochać sny.