Rozdział 49.
Do domu weszła mama. Miała uśmiech na twarzy.
-mamo
-tak?
-nie widziałaś takiej srebrnej bransoletki z napisem.?
-nie. przecież dopiero przyszłam.
-no tak tak.
-chodzi o tą bransoletkę? -powiedziała mama i podała Klarze bransoletkę leżącą na półce w korytarzu.
-tak.-Klara zdziwiła się bo przecież jej tam nie zostawiała.
-skąd ją masz?
-dostałam. Od Dawida.
-on chuba coś do Ciebie czuje.
-Tak czuje. Na pewno. Byłam na policji.
-w jakiej sprawie.?
-tych szantazy. i wiesz co się okazało.? że to Dawid i Daria.
-o cholera.-powiedziała mama i usiadła na kanapie
-Dawida już zgarnęli teraz jeszcze Daria.-zadzwonił telefon. Klara odebrała. Dzwonił policjant z wiadomością że Daria została zatrzymana. Niedługo będą mieli sprawę w sądzie o szantażowanie. Klara rozmawiała z nim może jakieś dziesięc minut. Po czym odłozyła słuchawkę i uśmiechnęła się.
-kto dzwonił?-zapytała mama
-policjant. Zatrzymali Darię. Za miesiąc mają sprawę w sądzie.
-to super.
-wkońcu wszystko zaczeło się układać.
Usłyszały dzwonek do drzwi. Klara pobiegła otworzyć. Stał tam Kuba. Od razu rzuciła mu się na szyję i pocałowała go.
-Jejku Klara a co Ty taka szczęśliwa.? -zapytał z uśmiechem.
-Bo Dawida i Darię zatrzymali. Za te szantaże.
-świetnie. A czytałaś sms o Sandrze.?
-tak. Kurcze. Ale todziwne . Przyśniło mi się że tak było.
-tylko czemu ona to ukrywała.?
-nie wiem.
-przeciez jakoś , może... może by z tego wyszła.
-właśnie może.
-pojebane to wszytsko-powiedział
-i to bardzo. Chodź do mnie do pokoju tam pogadamy.
-to co z tym Dawidem? -zapytał Kuba kiedy zamknęli za sobą drzwi pokoju Klary.
-Razem z Darią mnie szantażowali.Nie mówiłam Ci bo chodziło o ta zdradę i w ogóle. Szantażowali mnie że jeśli nie będę robić tego co chcą to powiedzą Ci o tym że Cię zdradziłam.
-Klara. Ja wybaczyłbym Ci chyba każdą zdradę. Bardzo Cię kocham.
-ja Ciebie też.-odpowiedziała Klara i pocałowała Kubę w usta.
Ciąg dalszy w następnej notce :)