"Myśl, szanuj matkę, spełniaj marzenia, Kochaj życie jak wariat, wal w pysk jeśli trzeba, Podpal świat dla tej jednej - spal w cholerę, słuchaj serca - Dni na ziemi nie mamy za wiele. Eldo
Myśl. Bezmyślne robienie czegokolwiek, naśladowanie kogokolwiek jest żałosne. Właściwie nie. Źle to ujęłam. Jest jak przejście przez życie po najmniejszej linii oporu. Bez wyznaczania sobie celów. Na łatwiznę. TAK! To jest to. Szanuj matkę. Ojca również. Nie powinno to sprawiać problemu. Mimo wszystko. Mimo różnic zdań, poglądów. Innej perspektywy postrzegania świata. Nie powinno. Spełniaj marzenia. Wydaje się banalne. Masz marzenia, dążysz do nich, spełniają się, prawda? Owszem, mam marzenia. Owszem, posiadam chęć ich spełnienia, ale co jeśli jestem zbyt leniwa? Kiedy upadam? Co jeśli brak motywacji, wsparcia... ODWAGI? Nic. Jak mówią członkowie Hifi Bandy: "A rzeczywistość budzi mnie swym czułym spierdalaj" Kochaj życie jak wariat. Najłatwiejszy punkt. Przynajmniej dla mnie. By się sypało, budowało, sypało. Tsunami, powodzie, trzęsienia ziemi, radioaktywne opady, wojny, wybuchy wulkanów, co tam jeszcze. Życie jest piękne. Nie przestanę tego krzyczeć. Dlaczego jest piękne spytasz? Wyjrzy przez okno. Co widzisz? Piękne prawda? Uśmiechnij się :) Wal w pysk jeśli trzeba - nie brałabym tego dosłownie. Chociaż czasami. Głównym założeniem powinna być walka o swoje. O! O wyżej wymienione marzenia na przykład. Istnieje cytat: "Oszczędzaj ruchy. Pamiętaj, jeżeli ktoś Cię irytuje to musisz użyć dwudziestu mięśni by wykrzywić twarz, ale tylko czterech by wziąć zamach i jebnąć go w mordę." Właściwie. Chyba nie ważne czy będziemy walczyć o swoje sprytem czy mięśniami. W tym kraju, z tym krajem zawsze znajdą na Ciebie haczyk. Kocham ten kraj (i to nie jest sarkazm). Podpal świat dla tej jednej - spal w cholere. Miłość. Nie znam tego uczucia. Mam tylko czternaście lat. Poznałam początek miłości obawiając się przyjemnym uczuciem motylków w brzuchu. Następnie otrzymujemy od partnera wsparcie, obecność. Obdarowujemy go czułościami. Nasze pocałunki poznają jego ciała. Miłość trwa, czyli faza druga. Ostatnim rozdziałem jest to, że miłość nie przemija. Mam to szczęście, ze mogę obserwować miłość moich rodziców. Uczucie w oczach mamy, uśmiechu taty. Coś pięknego, Trwa osiemnaście lat i nie przemija. Słuchaj serca - dni na ziemi nie mamy za wiele. Zaprzeczam sobie.
Ponownie sobie przypisałam rap należący do kogoś innego Nieważne. Wytłumaczę to tak. Mózg i serce muszą współpracować. No, ale cóż nie zawsze tak jest więc, jeśli serce mówi ci, że masz skoczyć z mostu - przemyśl to. Głupie co nie? Zrezygnuj. Natomiast jeśli serce mówi ci, że masz zaryzykować i go pokochać - przemyśl to.
Głupie co nie? On cię zrani. Z cukru jesteś? Nie? Zaryzykuj. Tak to widzę.
Notka o niczym, dlatego że nadal nie umiem pojąc tego co u mnie. Może jutro.
- jaka jesteś?
- to zależy czyich plotek słuchasz.