... mow, ze to specjalny [hipsterski] efekt xDD.
Bylam dzisiaj w takim duzym centrum handlowym, ale nie pamietam z niego praktycznie nic, bo lapalam zawiechy ciagle. A jak czekalam na szwagra pod przymierzalnia to ludzie mysleli, ze jestem ochroniarzem i sie pytali czy moga wejsc.
Moja rada taka, chyba niezbyt znana: jak idziesz do sklepu to nie ubieraj krawata ;___;
No, kupilam stroj na wf, wreszcie bede wygladala jak czlowiek. Choooociaz, nie poprawi to moich umiejetnosci sportowych, bo to tak jakby kupic nowe gary i myslec, ze sie zajebiscie gotuje. Czy cos takiego, chyba zniszczylam pointe.
W kazdym razie jak prawidzyw gimbus - ktorym zreszta jestem - robilam w przymierzalni jakies 5 zdjec i w aucie w drodze dwa razy tyle. GIMBAZJUM TENZGNIE ZA TOBOM ;______;
Ogolnie z ta koszulka to mam beke, bo kupilam z Najacza z napisem Vienna [dla gimbusow - Vienna=Wieden. Wieden = stolica Austrii xD] i to takie Auswissowe *q*
I tak wole Polswiss. I Frswiss. MEIN GOTT, SWISS ZAWSZE JEST UKE D:
Caly dzien sluchalam Enej - Symetryczno-Liryczna i doszlam do wniosku, ze to genialnie pasuje do Polski i pairingu Polswiss.
Hetalia juz zlasowala mi umysl ;_;
W ogole to udalo mi sie zrobic kreski eyelinerem. JESTEM BOGIEM STYLIZACJI! XD