Wigilia dnia babci

Jest wtorek, 20 stycznia, zapraszamy zatem na jedyne obiektywne 

wiadomości. Tylko dla inteligentnych!

Niewątpliwie najważniejszą informacją dnia jest sprzedaż tygodnika 

Charlie Hebdo w naszym zawszonym kraju. Niestety dystrybutora pojebało 

i ustalił cenę na 40 zł. Mało tego, gazeta będzie dostępna jedynie w 3 

tysięcy egzemplarzy, co oznacza, że trafi tylko do garstki 

szczęśliwców. Prawdopodobnie będą to sprzedawcy saloników i ich 

kumple, którzy później wystawią Charlie Hebdo za pięć tysięcy. Być 

może w Polsce doczekamy się też kolejnych numerów, ale ponieważ żyjemy 

w kraju biedaków i katoli nie spodziewam się dużego sukcesu. A szkoda.

Dziś radio podało, że będą nowe odcinki "Z archiwum X". Żadne radio 

zasłyszane w autobusie nie może być wiarygodnym źródłem, bowiem tam puszczają tylko papkę dla pospólstwa. Niemniej portale zajmujące się serialami i popkulturą niedawno informowały, że twórca serialu oraz para głównych aktorów są zainteresowani powrotem, więc być może już wkrótce otrzymamy potwierdzenie rewelacji pana "jaki jestem zabawny, bo rzucam poprawnymi politycznie sucharami" z radyja. Jeżeliby do tego doszło to mielibyśmy kolejny powrót kultowego serialu. Wszakże pewnym jest już powrót serialu wszech czasów - Miasteczka Twin Peaks. Zacząłem się zastanawiać czy to jakaś nowa moda i doczekamy się kolejnych powrotów. Ponoć w planach jest nowy "Słoneczny Patrol", ale jeśli ktoś ma zamiar zrobić tego kontynuację to prawdopodobnie jest równie błyskotliwy jak polski dystrybutor Charlie Hebdo. Kilka lat temu mieliśmy też próbę reanimacji innego serialu z Hasselhofem - "Knight Ridera". Próba nieudana, ale kto wie? Może podejdą do tematu po raz pięćdziesiąty? Ogłaszam konkurs: podawajcie tytułu seriali, które mogą być kontynuowane po latach. Dla najbardziej oryginalnej odpowiedzi nagroda: pozdrowienia na moim blogu. Ja stawiam na "Dynastię".

"Rosjanie zaatakowali od północy" - czy tylko mnie nudzi już ciągłe wałkowanie konfliktu na Ukrainie? Teraz lej się o jakieś lotnisko. I po co? Przecież nikt normalny nie lata na Ukrainę. Swoją drogą to jeszcze kilka lat temu informowano, że lotnisko nie istnieje. Walka zatem jest warta świeczki. Kto wygra ten zdobędzie nieistniejące coś.

Zamrożenia kursu franka nie będzie - o dziwo minister finansów powiedział coś mądrego: klient bierze na siebie ryzyko kursowe. Podejrzewam jednak, że to nie koniec historii i wkrótce przeczytamy, że coś tam frank.

Polscy szczypiorniści wygrali z Rosją. Nie wiem na jakim poziomie są Rosjanie w piłkę ręczną, ale każdy triumf nad Rosją lub Niemcami w jakimkolwiek sporcie traktowany jest jak zwycięstwo w Mistrzostwach Wszechświata, więc nie inaczej będzie teraz. Zwycięską bramkę nasi strzeli w ostatniej minucie, czyli nic nowego. Nuda panie.

Prokurator w Buenos Aires, który oskarżał prezydent Argentyny o coś tam popełnił samobójstwo. Okazuje się, że w Argentynie też działa PiS, który oczywiście w to nie wierzy. Argentyński Macierewicz twierdzi, że był trotyl, ale nie powie skąd to wie. Komisja śledcza zbada także sprawę filmów na YouTube, gdzie słychać strzały. Pragnę przypomnieć, że papież jest z Buenos Aires. Przypadek?

Obejrzałem nowy odcinek "Gotham". Nic ciekawego. Świetny Nygma, nieco słabszy niż zwykle Pingwin i człowiek-drewno James Gordon. Na szczęście nie było dzieciaka, który kiedyś stanie się Benem Affleckiem.

Oficjalny fanpejdż: https://www.facebook.com/KrytykWartosciujacy

 Zajrzyjcie też na:

http://santo-subito.blog.pl/

Tam też dużo ciekawych rzeczy.