photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 PAŹDZIERNIKA 2010

Mentalna ciota.

Zły czas nadchodzi, oj zły. Mam - nie jak niektórzy twierdzą - sraczkę umysłową, lecz mentalną ciotę. Tak, mój mózg ma mentalną ciotę i zostawia skrzepy, gdzie popadnie. Dobrze, że nie gromadzą się w krwiobiegu, inaczej zapewne dostałbym, znając moje szczęście, zatoru tętnicy płucnej, a to droga bez odwrotu. Potem tylko czeka ostanie nowe ubranie i wykopany w glinie dołek głęboki na dwa metry.


Spaliłem za sobą kilka mostów. Zburzyłem kilka znajomości, w których się dusiłem. Teraz chciałbym to wszystko odwrócić, ale asertywność, konsekwencja własnych czynów i duma nie pozwalają mi na krok wstecz. Więc nie zostało mi nic innego, jak zaprosić was na casting na przyjaciela. Zgłoszenia przyjmuję o każdej porze dnia i nocy. I wcale nie żartuję. Szukam ludzi, w końcu poszukiwanie jest sensem życia człowieka.


To by było tyle na dzisiaj, zum nächsten Mal.

Komentarze

mandraghora Hejże!
13/11/2010 2:25:47
oliwkab Skoro się dusiłeś, to po co odwracać? Przecież to twoje znajomości, twoje dobre samopoczucie i resztę... masz (miej) w dupie.
Zresztą... patrząc z drugiej strony - chyba obie strony powinny chcieć znajomości. Nie można nikomu zmusić do rozmowy.
03/10/2010 15:32:34