Za udostępnienie zdjęcia dziękuję Weronice.
Czas akcji: tego samego dnia, po moim "hałasie, który będę wspominać szczególnie" (patrz: poprzednia notka).
Miejsce akcji: głównie w namiocie na Offie, mniej pod Sceną Leśną; w drodze.
Bohaterowie: ja - sponiewierana bardziej niż mi się wydawało po koncercie Rentona, Evay, moje najpiękniejsze, złośliwe Kochania: Alicja - z którą odbyłam przyjemną pogawędkę nt. piercingu, p/ okazji poznając parę jej najfajniejszych kolczyków i Weronika - w ślicznych, rudych włosach.
Akcja: małoduszne szydzenie z osobników, którzy nie dostosowali obuwia do warunków panujących pod Sceną Leśną, bliższe poznawanie się (zmiany konfiguracji średnio co 20 minut) z Kochaniami w namiocie na Offie, wracanie do domu.
Ponieważ pisanie o Czesławie, który bardzo fajnie nam Zaśpiewał to działka Evay, a opisanie wydarzeń z namiotu mogłoby doprowadzić do zniszczenia naszego wizerunku cnotliwych dziewcząt, przejdę od razu do ostatniej części: wracania do domu.
Wyściskana i wsadzona p/ dziewczyny do autobusu (Evay, ten przystanek to właśnie "Mysłowice Pawilony"), w trybie natychmiastowym wyciągnęłam pokryte błotem buciory, wrogim spojrzeniem odpowiadając nieśmiale popatrującym współpasażerom. Młodzieży w stanie wskazującym na dolnej płycie krakowskiego RDA także postanowiła ze mną nie zadzierać. Kiedy w końcu dotarłam do domu (odbywszy wcześniej dwudziestominutowy spacer z orzyganego myślenickiego Dworca Autobusowego - patrz: debiutancka notka), pomyślałam, że zdjęcie glanów zagraża mi przyśpieszonym przejściem do odwróconej pozycji horyznotalnej. Przez pewien czas całkiem poważnie rozpatrywałam zresztą możliwość wzięcia w nich prysznica. Ostatecznie jednak zreygnowałam z tego planu (chociaż pozbycie się glanów do prostych zadań nie należało, a poruszanie się bez nich kosztowało mnie dodatkowego siniaka). Zasnęłam, jak grzeczne dziecko, słuchając trójkowej audycji podsumowującej Off Festival.
Reasumując:
bilet autobusowy normalny M-ce [Myślenice] - Kraków - 6 PLN,
bilet autobusowy normalny Kraków - M-ce [Mysłowice] - 16 PLN,
bilet jednodniowy upoważniający na wstęp na teren Off Festival - 45 PLN,
bilet autobusowy normalny M-ce [Mysłowice] - Kraków - 14 PLN,
bilet autobusowy normalny Kraków - M-ce [Myślenice] - 4 PLN,
widok uciekającego na mój widok dziecka - bezcenny.
Za rok liczę na powtórkę z rozrywki ^^