photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 SIERPNIA 2008

Lans, odcinek drugi: Renton.

Za udostępnienie zdjęcia dziękuję Evay.

Czas akcji: tego samego dnia, po południu.
Miejsce akcji: Słupna Park w M-cach [Mysłowicach] -

ponieważ droga do większości interesujących nas obiektów (Namiot Offensywny, Scena Leśna, Ogródek Piwny) prowadziła p/ murawę, moje glany z "burgundowych" szybko przemianowały się na pokryte błotem. Stan obuwia wszystkich uczestników Off Festival, którzy nie dostosowali się do panujących warunków meteorologicznych, litościwie przemilczę.

Bohaterowie: Głównie ja i Evay - lansująca się vipowskimi opaskami oraz plakietką z napisem "FOTOGRAF";
w mniejszym stopniu inni uczestnicy Off Festival - wśród nich przyjaciele i/lub znajomi Evay (Ania, Póh i jeszcze parę osób, których imion nie pamiętam), tłumy bawiące się na tych samych koncertach, co my.

Akcja: ukrywanie się przed deszczem, dzwonienie do Alicji, która zajęta ratowaniem dobytku z tonącego namiotu, konsekwentnie nie odbierała telefonu, świadome wystawianie się na długotrwałe oddziaływanie hałasu!

Hałas, który będę wspominać szczególnie: Renton.

Wg Evay koncert obowiązkowy. Ponieważ ze wstydem muszę przyznać, że z wyjątkiem promowanej na antenie Trójki Rotofobii (chronologicznie nasz hałas numer jeden), nie miałam pojęcia chyba o ani jednym z grających tego dnia zespołów, do entuzjastycznych reakcji publiczności odnosiłam się dość sceptycznie.

Już po chwili przekonałam się, że nie były one ani trochę przesadzone. Dla mnie, stojącej tuż pod barierką, muzyka odczuwalna była w sposób fizyczny (wibrowanie dźwięku wewnątrz ciała, wrażenie niezależnego poruszania się podłogi). Panowie na scenie dawali z siebie wszystko. I zgromadzeni słuchacze odwdzięczyli się tym samym, przy okazji zapewniając ochronie masę zabawy. Czy dobrej - zależy od "punktu siedzenia". W tym miejscu zaznaczę jedynie, że interwencje w sprawie osób z różnym stopniem skuteczności forsujących barierki, by znaleźć się bliżej muzyków, określić należy jako co najmniej częste.

W moim przypadku nie obeszło się bez obrażeń fizycznych. Bilans tego koncertu to dla mnie kilka siniaków, jedna dziewczyna zrzucona na głowę oraz jeden cios w ucho. Tak, w to ucho; szczęśliwie ziarnina nie wróciła i natenczas cieszę się pięknym, wygojonym industrialem. Na koniec dygresja: ekstaza [muzyczna] potrafi być wyczerpująca. Szczególnie, jeśli jej sprawcami są bardzo przystojni panowie znajdujący się na sforsowanie barierki od Ciebie.

Odcinek trzeci, ostatni nastąpi, jeśli Wera podeśle mi zdjęcia namiotu celem publikacji.

Komentarze

kazzi oj, robi furorę ;D
12/12/2008 13:14:47
krvviopijczyni Zdjęcie wykonała Evay (którą mam w znajomych), ale myślę, że nie będzie mieć nic przeciwko, by Pani je miała... jeśli tylko dostanę od Pani adres em@il/cokolwiek, co umożliwi mi kontakt, to tak, jak najbardziej - prześlę :)

PS - czy Pani pseudonim to jakieś nawiązanie do sztuki F. Wedekinda?
11/12/2008 21:44:04
~panienkaisiaLuludelulu no to dzieńdobry ładnie mówię.
jednak mi się nie udało w życiu ominąć swą osobą serwisu pt. photoblog.
ja i moje mięśnie szyi robią karierę.
okazuje się iż jestem jeszcze mroczniejsza niż myślałam.
pozdrawienia, czy coś w tym stylu.

-Lulu, czyli latająca bohaterka tego zdjęcia.
ps. a umie to pani mi przeslac na maila?
07/12/2008 22:31:18
evay opierdalasz sie!
więcej notek!
a teraz uwaga, taki lans, że przebije WSZYSTKO...
uwaga...
kojarzysz blondynkę, Karen, co z Czesławem gra?
na myspace dodała moje zdjęcia do swojego albumu ;D
http://viewmorepics.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewPicture&friendID=151056922&albumID=2178969
04/09/2008 19:39:24
~wers opierdalasz się z fotoblożkiem:P
01/09/2008 21:00:05
inwersja69 no przecież normalne zdjęcia Ci wysłałam... :P
29/08/2008 23:44:41
Użytkownik usunięty ...nie mogę się doczekać odcinka trzeciego! :*
26/08/2008 17:27:26
~wers wiem wiem wiem, miałam wysłać już. przepraszam. ale natąpi taki dzień.. :D

a co do Rentona - chciałam iść, ale koniec końców cała nasza czwórka była wtedy dość zajęta..hmm..ratowaniem namiotów również.. :P

:*
26/08/2008 10:57:19
Photoblog.PRO chanoyu hmm, ja bym się bała, że oni mnie puszczą...
26/08/2008 9:58:30
~krvviopijczyni Uhm. A poza tym, powinnam zmieniać się w nietoperza i potrafić przejść przez dziurkę od klucza.
26/08/2008 0:45:12
evay o tak, nie ma to jak lanszenie się, o ;D zobaczysz, jak będzie w przyszłym roku ;pp (tylko ze wtedy to ja wiecej vipowskich chyba bede mogla zalatwic...)

a moi znajomi to jeszcze byli: Eryk i Sylwia. reszta z forum, fani U2.

wg mnie Renton nie był obowiązkowy, aczkolwiek bardzo bardzo spodobali mi się, gdy kiedyś zaprosili mnie do znajomych na myspace. płyty jeszcze nie mam, ale jestem w stanie zainwestować.

kochana, się słucha Trójki, ma się majspejsa i się wie, co będzie grało ;) co piątek Offensywa, od kwietnia chyba, ogłasza, kto będzie grał :]
no i jak mogłaś nie znać Czesława?!

więcej, więcej!

26/08/2008 0:14:14
~leszczyna "do entuzjastycznych reakcji publiczności odnosiłam się dość sceptycznie"-to zdanie mnie zaintrygowało...chciałabym widzieć, jak to wyglądało^^ ehhh...jaki ze mnie 'głupi dureń', że nie pojechałam z Wami...zdjęcie-fantastyczne. zaprawdę nie wiedziałam, że potrafisz latać...tzn, będąc wampirem powinnaś, aczkolwiek jakoś nigdy mi tego nie pokazywałaś...popraw się. chcę zobaczyć xD
Kocham.
LESZCZYŃSCY!!
26/08/2008 0:12:38

Informacje o krvviopijczyni


Inni zdjęcia: Tatry slaw300Z kuzynem nacka89cwaSac a dos. ezekh114Ja patrusia1991gdTorcik patrusia1991gd:***** patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa nacka89cwaIdą przez życie ? ezekh114Na Mazowszu. ezekh114