Bo absolutnie uwielbiam to zdjęcie

I chcę się na nie napatrywać jak będę tu wchodzić

Mrągowo, 18:27. Autokar.

Godzina w Olsztynie. Osobowy drugiej klasy.

Cztery godziny w Działdowie. Pospieszny.

Dworzec w K. o 8:30.

I jakaś godzina trzęsącym autokarem.

Tyle Ci mam do powiedzenia, tyle, tyle... Zobacz, przefarbowałam włosy, spójrz, mam tatuaż. Hej, może pójdziemy na ciacho? Pokażesz mi rynek? Kurczę, przytyłam, ale już chudnę. Wiesz, mam fajną klasę. Myślisz, że dobrze zrobiłam idąc na mat-fiz? A może zabierzesz mnie na rynek? Chodźmy na próbę! Hej Maciek, dużo o tobie słyszałam. Też mi miło. Nie, nie zagram, ale posłucham was. Dobrze, mogę, ale tylko na tle. Nie, nie przestawiaj, jest dobrze. Czekaj, czekaj, może wezmę inny wzmacniacz, ten jest jakiś dziwny. Nie, nie, już dobrze. Tak, też się za tobą stęskniłam...