W moherowym bereciku ;)
Dobrze mi. Tak dobrze jak tylko może być.Chwilami zastanawiam się dlaczego. I do jakiego wniosku doszłam? Że nie wiem! ;)
Niebo takie szare i trawa taka szara i mury LO takie szare i nawet mój-nie-mój kot zrobił się nagle jaki¶ taki szarobury. Wszystko takie szaro-smutne. Niedługo z drzew opadn± li¶cie, zbr±zowiej±, pokrusz± się i ¶wiat zupełnie straci kolory. To Ľle, nie lubię niekolorowego ¶wiata. Z utęsknieniem czekam na zimę. Tylko mój-nie-mój kot się niepokoi. Kręci się w kółko za ogonem i drapie mi spodnie jak sypię mu karmę do miski. Zauważyłam, że nie lubi żadnego żarcia dla kotów i muszę kupować mu takie dla małych psów. Głupek... Uczę go aportować. Jak narazie patrzy na mnie jak na wariatkę i tylko czasem miauknie, odwróci się i już w ogóle mnie nie słucha. Wczoraj upolował mi żuka. Piękny był ten żuk, zielony. Jak zdobywca przyniósł go w pyszczku i wiem, że mówił "Widzisz, jaki ze mnie łowca!". Kiedy¶ będzie mój. A narazie... Narazie niech będzie swój własny. :)
Edit:
Jak ludzie lubi± komplikować. :P
Tu nie ma żadnej wyszukanej metafory ani drugiego dna!
Kot to kot!
Hehe... przerażaj±ce...
Użytkownik krolewnabanitow
wył±czył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24