Tak dziś jest niedziela, co oznacza tyle tylko, że jutro trzeba biec do szkoły.
Wczoraj wybraliśmy się na "Antywalentynkowy wieczorek kinowy" z basią. Absolutnie zero romantyzmu, tylko czysta zabawaTak więc zamiast tych tanich romansideł poszliśmy na "Kołysankę" i co się okazało? Że to jedna z lepszych polskich komedii jaką widziałem. Polecam ją gorąco każdemu. Wszystkie sceny, teksty, muzyka i aktorzy naprawdę idealnie dopaswane.
A co do dzisiaj to pojechałem na mecz do Pniew. Niestety nie udało nam się wygrać i tym samym możemy zapomnieć o awansie do wyższej ligi. Mówi się trudno i żyje się dalej- w następnym sezonie nam się uda
Z okazji walentynek pragnę złożyć ludziom zakochanym wszystkiego najlepszego, niech chociaż Wam się układa w miłości.
A ja cóż nadal czekam na tą jedyną, może kiedyś całkiem przypadkowo spotkam tą drugą połówkę, choć nie pogardzę 0,7
(kriss)