Po długim czasie ruszyłem swoją ciężką dupkę ;D
Z Bytoni do Twardego Dołu się przebiegłem z kuzynem i kumplem. Oczywiście daleko w tyle zostałem ale to tam tylko rozgrzanie mięśni po długim czasie było ;P
Jeszcze im pokażę ;DD
Oczywiście po biegu piwko, bo jak inaczej ;p
A dzień ogólnie strasznei zabiegany. Dużo pracy i wszystko oczywiście na wczoraj ale do tego można przywyknąć ;))