`Dlatego właśnie ja jej nie mam, będzie co ma być.. Ale mimo to mam stracha ;p Ech życie ;/
`Nie pragnęłam niczego innego bardziej niż znów Cię ujrzeć, znów poczuć dotyk Twojej dłoni, pieszczącej mnie po całym ciele z nizwykłą delikatnością, znów poczuć Twój oddech na mojej szyi, poczuć Twoje wargi muskające mój kark. Chciałam abyś znów był mój i tylko mój. Czułam, że egoistyczne zapędy biorą nademną górę, odrzucając na boczny tor wszystkie inne zmartwienia. Byłam gotowa rzucić wszystko i udać się ze Tobą w szaleńczy pościg na koniec świata. Abyś tam, ujrzawszy mnie znów rozpalił płomień tlący się gdzieś wewnątrz mnie, silnie przeze mnie skrywany, abyś znów zobaczył na mej twarzy ten rumieniec pod wpływem, którego zawsze się uśmiechałeś. Zastanawiałeś się wtedy czy to efekt porządania czy zawstydzenia. Modliłam się zobaczyć Cię jeszcze raz z tym samym, tak bliskim mi błyskiem w oku. Patrząc w Twoje oczy mogłam wyczytać z nich wszystko, przejrzeć Twoją duszę. A Ty stałeś tak w negliżu umysłu nie czując najmiejszego skrępowania tym co właśnie się odbywało. Gdy poznałeś JĄ bańka mydlana prysła, mój zaczarowany świat, moja oaza, utopia przeoczyła się w horror, w niezaznane dotąd uczucie strachu o stratę, nie życia lecz Ciebię, ale przecież to Ty byłeś moim życiem, powietrzem, paliwem, moją podporą, ostoją. Byłeś wszystkim co miałam, co chciałam, czego pragnęłam. Odszedłeś bez słowa pożegnania, podcinając mi skrzydła. Skazałeś mnie na los upadłego anioła, przęklętego żądzą zemsty..`
http://www.youtube.com/watch?v=VuQPFsUthtI