Hmm postanowienia noworoczne? Nie posiadam, ponieważ i tak mi to nie wyjdzie. Nowy Rok mam nadzieję, że będzie lepszy od 2010. Choć życie to nie bajka, nic nie jest idealne. Chciałam zamknąć wszystkie sprawy, nie wyszło. Nie zrobię tego, bo nie mogę. Moja ambicja mi na to nie pozwala.
Chciałabym znaleźć kogoś przy kim będę czuła się bezpieczna. Chciałabym by wszystkie bliskie mi osoby były szczęśliwe. Chciałabym by ten rok był lżejszy, by nie było tylu problemów. Ech właśnie chciałabym...
A dziś cóż ubolewam, żę jutro zaczynają się te przeklęte praktyki, na samą myśl robi mi się niedobrze.
Warszawo witaj. Sheraton czeka.
`..Nie można osiągnąć pełnego szczęścia, gdyż zawsze jest się osadzonym pomiędzy tym, czego się pragnie, a tym, co się utraciło..`