wałaszek Poker
zima 2012
moje najsłodsze zwierzątko pod słońcem
Poki obsmarkany wstydzioch chowa sie za ciocią Gamą
w kantarku Ś.P.
głupek go rozerwał na policzku, nie mam pojęcia jakim cudem
byłam ostatnio u niego, ruszyliśmy dupsko po miesiącu czasu!
i wiecie co, cud miód, jak na konia który nie chodził taki szmat czasu chodził rewelacyjnie
owszem trzeba było mu troche przypomnieć kto nim kieruje i że do stajni nie tak łatwo uciec :pp
moje najdroższe, czułam sie taka szczęśliwa siedząc na nim
wszystkie problemy o tak poszly sobie
kocham go!