Fota zrobiona podczas mojej ucieczki z domu. Wspomnienia z tego wypadu, samotnej podróży i wędrówek zapamiętam na zawsze :)
W moim życiu trochę zamieszania. Jak zwykle konsekwencje zdecydowanych działań są z reguły bolesne.
Na pytanie Czy dzisiaj postąpiłbym tak samo? odpowiadam tak. Wiem więc skąd idę, na czym stoję i przede wszystkim dokąd zmierzam. Cel nadal jest jasny, lśni gdzieś na horyzoncie. Idę tą drogą, nie na wszystko się zgodzę, nie mówię tego co ludzie chcą usłyszeć, a świat jak to świat wystawia mi za to rachunek. Dostałem na urodziny płytę Eldo Nie pytaj o Nią. Na tej płycie, na siódmej pozycji jest kawałek Granice. Taki tytuł mógłbym nadać temu okresowi mojego życia jakim jest koniec liceum. Ten kawałek idealnie ilustruje, jak się teraz czuje. Dobrze że cel podróży jest jasny, że już nie muszę szukać dróg na skróty, wystarczy że utrzymam ten kurs, nawet jeśli będę upadał co kilka kroków. :) PEACE!