Nastał czas cudowny:) Do końcówki czerwca nie chce słyszeć ani słowa o maturach^^ Ustne zdałam co przyplaciłam ogroooooomnym stresem. Chyba największym w życiu. Najważniejsze, że już po wszytskim. Teraz już nie muszę się niczym przejmować. Mam wakacje:) Mogę delektować się wolnym czasem, lenić się i nie stresować faktem, że następnego dnia mam zaliczyć kilka sprawdzianów i odpytek. Cudownie. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że niedługo, bo za kilka dni skończy się męka związana z dwuletnim życiem 200 km od Ciebie^^
Nie zostało mi nic innego jak smieć się od ucha do ucha, swobodnie czytać to co zawsze chciałam czytać a nie pozwalała mi na to szkoła i czekać na wtorek, który będzie wybawieniem:):)
Na zdjęciu Ninka:)Zdolniacha na potęgę^^:);*