Grzegorz Komarnicki+Domcia

Gdy mi zleeee gdy zwątpienie dosięga, po prostu piszę.

Przelewam to co w mej głowie sie tli by mogło jak wulkan z pełna siłą cisnąć swój żar.

Jak zaraza potrafimy niszczyć to co przez miliardy lat tworzył świat..
Zła tak wiele... Ale dobro przyćmiewa JE..!?
W chwilach gdy upada świat, powstajemy!! Mówiąc Dość, razem Cierpimy razem Pomagamy razem się rodzimy i razem umieramy czy świat bez zła to na pewno dobry świat??, gdzie wykazać by się miał "Super Man"???..Gdzie ratować by nas mógł "Iron Man"?? no gdzie?? 
Dla czego płacić mamy za nie swoje błędy??
Dla czego Cierpieć mamy za nie swoje rany ??
Dla czego z pełną świadomością przeliczamy ludzi na pieniądze ??,chyba więcej wart jest każdy z nas niż monet parę sypniętych na wiatr...?! 
Dziś wykrzyczeć mogę że Władza!!! Pieniądze!!! Sex!!! Liczą się?! ..A ja mówię że nie dziś z mapą w ręku i z kompasem na szyi Przyjaciela szukam niee takiego co nóż pierwszy w serce wbije nie takiego co Cie sprzeda nie takiego Dla którego mniej liczysz się ty niż on sam Ale takiego co ponad wszystko co ma Jak brata Kochać Cie będzie oporą, w chwili zwątpienia chusteczką na łzy.....