Jeszcze jeden album Bowling For Soup który doczekał się reedycji. I tym razem taki, którego nie miałem do tej pory w żadnym formacie. Zamawiałem go chyba zarówno na winylu, jak i na CD z fan.pl, ale nie zrealizowali mojego zamówienia.
Album oryginalnie wydany w 2013 roku i jak dla mnie jest jednym z lepszych od 20 lat. Może jeszcze późniejsze "Drunk Dynasty" może z nim konkurować. Swoją drogą fajnie by było jakby właśnie ten album w końcu zrobiono na winylu, bo nie było go w tym formacie jak dotąd.
Lunch. Drunk. Love podobnie jak poprzednio przedstawiany przeze mnie album pojawił się w dwóch wersjach, w takiej samej liczbie, po 150 sztuk każda. I również wersja blob i splatter, ale w tym przypadku wybrałem tę drugą. No i jak dotąd to jedyna z płyt która się wyprzedała.
Tak jak w przypadku poprzedniej płyty, tutaj też żadnej wkładki niestety nie ma.
Ciekawostą co do tej paczki z tymi dwiema płytami jest fakt, że musiałem na nią nieco dłużej poczekać i jeszcze się o nią doprosić. Otóż firma SBAM źle ją zaadresowała i po pierwszym wysłaniu wróciła do nich. Napisali na paczce po prostu mój właściwy adres, ale na końcu dopisali jakieś miasto w Angli, z jakiegoś powodu...