Bowling For Soup - S/T

Ostatnio miałem możliwość nieco poszaleć, więc zakupiłem nieco droższe płyty... Czasami zdarzało się, że znajomi pytali się mnie jaka jest najdroższa płyta w mojej kolekcji. Dotąd była to pierwsza siedmiocalówka Motion City Soundtrack z autografami, za którą dałem 310 zł... i było to ładnych parę lat temu. Wiedziałem, że jeszcze wszystko przede mną :P
Zawsze chciałem kupić pierwszą płytę Bowling For Soup... ale nie mieściło się to w moim budżecie :P Kiedyś widziałem to na ebay'u... raz, Obecnie ktoś sprzedaje to na discogs za ponad 300 euro!!! Oczywiście aż tyle nie dałem... Ale od początku. Widziałem, jak jeden koleś ze Stanów sprzedaje to za 200 dolków. Chętnych nie było, więc wystawił za 150. Ja zaproponowałem 140 $ (bo taka opcja jest na discogs i skorzystałem z niej pierwszy raz). Sprzedający ją zaakceptował :)
Płyta wg wikipedii istnieje w licznie jedynie 3000 sztuk, ale nie wiem czy chodzi jedynie o CD, czy to liczba łączna, bo album jest również na kasecie. Gdzieś kiedyś czytałem, że nie mają zamiaru wydawać jakiejś reedycji, czy coś...
Jak na muzę tego typu płyta jest dość długa i zawiera 15 piosenek. Ale same tytuły są mega, zazwyczaj to jeden wyraz :P np. "Sofa", "Shark", "Hit", czy "Sandwich". Kawałki nie są jakieś mega zajebiste, ale jest kilka sztosów. Otwierające płytę "Thirteen", do którego powstał nawet teledysk!, czy wspomniane "Sandwich" - jedyna piosenka z płyty która znalazła się na kompilacji z hitami (no może nie do końca hitami ;)). Piosenka została nagrana na nowo i ta druga brzmi znacznie lepiej (znacznie lepsze są też chórki). Ogólnie mega cieszę się z tego zakupu i mogę teraz powiedzieć że to moje najdroższe CD jak dotąd :P
Chociaż w tym samym miesiącu zakupiłem też najdroższego winyla... o tym kiedy indziej ;)

discogs, 140 $ + 15 $