photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 CZERWCA 2013

4 tereny !

Tak więc jak tytuł mówi... wpis będzie o terenach, postaram się o niczym, nie zapomnieć ;)

Piątek:

Ja & Oza, Kaja & Kola

Teren trwał około 3 godziny, więc Na początek na  zamek we Wenecji, zobaczyć czy jest miejsce przygotowane dla kucyka :)

Potem Kaja mnie namawiała żeby przekroczyć znak: "Gmina Żnin żegna"  no to spoko, wyjechałyśmy i... nic ;P

Po nawiedzeniu zamku pojechałyśmy odwiedzić znajomego, Który również ma konie. Pokazał nam 2 tygodniowego, pięknego źrebola ;)

i za 2 tyg. będzie jeszcze jeden *.*

Obok jego podwórka jest jeziorko, więc nie zastanawiając się długo Maja chlup do wody razem z Ozą. :)

Nie pływałyśmy. ponieważ jest to jezioro polodowcowe...

Sobota:

Tego dnia w tym samym składzie nawiedziłyśmy Skarbienice. Przyjeżdżamy od razu obskoczył nas tłum dzieciaków ;P

Więc oprowadzanka! dziewczyny dzielnie się spisały :) w nagrode popławiły się w jeziorze, a właściwie tylko Oza bo Kola nie specjalnie była tym zainteresowana XD  

Potem powrót do Domu, dość nie typową trasą, bo dzień wcześniej obczaiłyśmy drogę... tylko że nie sprawdziłyśmy jej do końca.

Jedziemy, fajnie jest, aż nagle z drogi zrobiła się łąka ( nic nadzwyczajnego, ale gdzie jest nasza droga?) To jedziemy tą łąką, jedziemy aż tu nagle łąka się skończyła a od upatrzonej drogi dzieliła nas jeszcze rzeka i pole... Na szczęście było przejście przez rzeke, a pole się troche podeptało XD

Potem Galopem po drodze na której dzięn wcześniej goniłyśmy się z bardzo sympatycznym pieskiem  razy owczarek niemiecki :)

My go gonimy a on ucieka, zatrzymujemy się on też, ale jak zwolniłyśmy na dłuższą chwile do stępa to sobie gdzieś poszedł...

ale wracając do sobotniego terenu... Kawałek za tą drogą są tory, po których jeździ kolejka. Słyszałyśmy gwizd, więc poczekamy, mija ze 20 minut kolejki nie widać :/ okazało się że pojechała w drugą strone ;P

Po wyczerpującym terenie pojechałąm z Tatą po sianko ;) i... po nowego kucyka o imieniu BratQ ;P

Bardzo fajny z niego wałaszek :) szkoda że zostaje tylko na tydzień... 

Niedziela:

I tu skład się zmienia bo Ja & Kola, Kaja & Bratq

Jeden z dłuższych terenów bo aż 4h ;) Pojechałyśmy do Białożewina. Okazało się że mają tam dzień dziecka, co za tym idzie? oczywiście że oprowadzanka XD Grzecznie oprowadziły dzieciaki ;) wykosiły trochę boisko i domu...

Poniedziałek:

Znów zmiana składu :

Ja&Oza, Kaja&Kola i Ola&BratkQ ;)

Wspaniały teren... Ola spełniła swoje marzenie bo od kiedy nie ma Basi nie była w terenie a to już prawie rok :)

Kierunek Wenecja rzecz  jasna nad jezioro ;P i w tym momencie stał się cud: Kola weszła do jeziora !!! przekonała się moja kochana dziewczynka *.* i ochrzciła je swoją Kupą XD  nie pływałyśmy bo obawiałyśmy się że jest zapadnia a utopić konia to nie sztuka.  

Po wysuszeniu i osiodłaniu koni pojechałyśmy na "Jeżyny" które rosną na drzewie XD 

Jak już sie najadłyśmy to do domku, ale to nie koniec przygód... w połowie drogi popsuło nam się siodło :/

Więc szybko próbujemy je naprawić bo konie zniecierpliwione... niestety będzie musiało odwiedzić rymarza...

strzemię się oderwało a że jest to siodło westernowe to trzeba będzie szyć.

Wracając do terenu, Ola zamieniła się z kają Końmi i jeszcze sobie pogalowowałyśmy ;)

 

A teraz, dlaczego takie zdjęcie?

suszące się czapraki po tych 4 terenach, na tle nowej przyczepy :) 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kolaprzezk.

Informacje o kolaprzezk


Inni zdjęcia: 2025.5.7 xxtenshidarkxx... itaaanSkiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24