No i pierwsze dwa dni kursu za mną :) Doradztwo psychologiczne przeprowadzane w grupach - mega pozytywna opcja, zwłaszcza jak trafia się do tak świetnej grupy, mega pozytywni ludzie, człowiek po zajęciach wychodzi naładowany taką energią że nic go nie rusza przez cały dzień ;) Dziś niestety indywidualnie, no ale jakoś to będzie, dwia albo trzy godzinki i do domu ;) Choć humor od rana nie za bardzo dopisuje... Oby w końcu ogarnąć jakiś kontakt z preorder.pl bo kurde od poniedziałku żeby nie dostali wpłaty no to trochu przesada, chyba że bank poleciał w chu*a... Nie podoba mi się to ani trochę i wkurze się jak mi anulują zamówienie z winy banku...;/ I przede wszystkim moje maleńkie marzenie o tym, że już w tym tygodniu przyjdzie mi wszystko jest już przekrelone... Żeby chociaż Mes doszedł dziś albo jutro... Na zdjęciu(kiepska jakość ale cóż Xperia cyfrówką nie jest) kawusia dająca rozbudzenie przed kursem - swoją drogą jest niesamowicie pyszna:D
Inni zdjęcia: Wieczny spoczynek bluebird11T. chasienkaRządzi - pierwsza. ezekh114Moje nogi nacka89cwaPoranna łąka po sianokosach andrzej73Pan i pani... halinam:) dorcia2700;) patki91gdJa patki91gd:) nacka89cwa