Wczorajsze popołudnie zdecydowanie na plus;) Grill + kupa śmiechu i rozmów ;D Ten tydzień? Jeden dzień w pełni ułożony, zaklepany ;) A reszta do ustalenia;) Dziś mam ochotę nie wychodzić z domu, zwłaszcza że zapowiada się na deszcz ;) A po za tym jakoś nie chce mi się zwlekać z łóżka;) Swoją drogą zastanawia mnie jedna rzecz, czy aby warto jest robić sobie nadzieje, czy lepiej podejść z dystansem żeby później się nie zawieść? Chyba trzeba wyłączyć TV, wziąć kilka rapowych płyt i odciąć się od świata na kilka godzin;) Aczkolwiek może być tak, że może się zrobić w głowie jeszcze większy mętlik;) Więc wszystko może przebiec różnie...
'...Spójrz człowieku, jak topnieją sople sekund
zatrzymaj się na chwilę
wiedz, że nie ujrzysz tego w biegu...'