Oh i napisałam znienawidzony sprawdzian z histori
Liczę na 4
Nawet ściągi nie wyciągnełam ;O
I byłam przy tabliicy na matmie
Pani K. tak na mnie działa że zaciełam się przy 6x2 ;O
Mimo wszystko na pocieszenie,żę ten dzień był taki trudny kupiłam sobie buty
A jurto nic absolutnie nic nie będe robiła na lekcjach
Ewentualnie poćwiczę trochę na wf ;)
Hurra jeszcze tylko czwartek i połowa piątku i weekend
P.S
Znalazłam sobie imię na bierzmowanie...
Św. Nadzieja
"Święta Nadzieja była córką św. Zofii i siostrą św. Wiary (Pistis, Fides) i św. Miłości (Agape, Caritas). Żyła prawdopodobnie w I wieku. Po śmierci ojca wraz z matką i siostrami udała się do Rzymu. Gdy wybuchło jedno z prześladowań, namiestnik Antioch, nakazał matce złożyć ofiarę kadzidła na ołtarzu Diany. Gdy matka odmówiła, wtedy jej córki poddano wyszukanym torturom, które zakończyły się męczeńską śmiercią. Zofia, cierpiąc strasznie, zachęcała jednak swoje córki do wytrwania w wierze. Według jednej z wersji legendy po śmierci córek zabito również Zofię. Według innej wersji namiestnik Antioch, zdumiony męstwem Zofii, miał ją zostawić przy życiu. Jednak Zofia zmarła z bólu na grobie córek trzy dni później. Relikwie św. Nadziei, jej sióstr i matki spoczywają dziś w kościele św. Pankracego w Rzymie."
"Dla pewnego swego i chcącego nic trudnego"