miałam dodać fotę z dziś, jak Paulina jje śniadanie, ale było rozmazane..
więc własnie dopiero wstałam, przyszłam ze szkoły, ogarnęłam ten okropny burdel trochę xD i poszłam spać, miałam jakieś dziwne sny i zatkany nos, że coś tam z kartami.. na masakra, ale się przebudziłam głodna i z myślą że co ja będe w nocy robić i wstałam kolacja i facebook ;)
ale to była przedziwna noc, można długo by opisywać i strasznie ciężki dzień po niej, sesja z plusem, polski i siatka , normalnie monotoniczność jakaś ciągu śpiącego.. dajcie spokój!
oj coś czuję że przytyje, po tym obżarstwie nocnym ;( mój organizm po godz 18 nie przyjmował już wiecej pokarmów aż do śniadania, a tu o 3 w nocu Białe Michałki! dajcie spokój!
a jeszcze ta akcja z matematyką i archimedesem, może jakieś przepraszam, srali muchi srali..
szczyle xD
a mój pedałek to lizus! to koniec huehuehuehue (jasne...)
jakiejś czerwonej herbaty bym się napiła, a tu się skończyłam.. co za życie
i ta gazetka z ciągów, jak się robi ułamek w Wordzie hueuehuheuhe ;)
Inteligencja ponad wszystko, jest spoczko!
Sylwia przyjechała z laptopem! paczcie, ja nie wiem, przynajmniej filmy będe mogła obejrzeć ;)
ale na przyszłość to już będe widziała, żeby zapraszać na weekend, nawet na cały to i tak więcej byśmy przespały niż jak ostatnio ;D
i tak to.
<3 weekend
spać