c: nie ma to jak ziemniaki
<3 pocieszne kartofle, kochają mojego laptopa
W końcu przyjedzie dzisiaj wet xd
Mam nadzieję,że koniuszym te kulawizny szybko przejdą.
Bajer to jednak ciota xd hahaha bardzo szybko go zdominowałam w niecały tydzień c: i teraz laleczka jest aniołkiem.
Może w przyszłą sobotę poszaleję z Kacpinkiem ale jak na razie konisze mają labe.
Mama rozwaliła mi wczorajszy trening,bo stwierdziła,że konio musi się przyzywczaić do dziwnych sytuacji -.- wjechała samochodem na maneż gdzie jeździłam,zaczęła trąbić i puszczać głośno muzykę (ajhfbjsevjsvgsvdhcd zabiję -.-!).