na fot mój Marian.
dzisiaj żegnam Marilyn,yh,tak mi smutno będzie bez niej...ale wiem,że jak jej zalezy na tych studiach więc staram się nie panikować:)Zręszta jest net,telefon,mejle,majspejs.Jakos to będzie.:*:*
No i już za tydzień moja 18stka ^^.Prawie wszystko gotowe,oprócz tego jebanego pieca do elektryka ;>tzn miałam juz go,ale swterdziłam,że chyba to tylko obietnice,więc wole sie rozgladnąc za jakimś innym zyczliwym człekiem.Albo wypozycze,ktos sie orientuje skąd można taka zabawke w trójmiescie wytrzasnac?...