Takie tam z wczoraj z Jerbą ;)
Egzystencjalne dolki potrafia czasem dac wielkiego kopa. Dziwne odczucia, dziwne wrazenia, dziwne sny wpychaja mnie do nieskonczonego morza bez dna, a to dryfuje sobie po jego tafli, a to nagle wpadam w jego glebie, cos trzyma mnie w tej bezkresnej pustce. Strach przed strata napedza nurt dzisiejszej opowiesci. Strach? Chyba tak, boje sie. Nadchodzi zima, tafla zamarznie, czy lod pode mna bedzie kruchy? A moze jego grubosc przebije zeszloroczna? Zeazlomiesieczna. Zeszla... Oby tak bylo. Co mnie teraz napedza? Nie mam zielonego pojecia. Czekam na bodziec, mam teraz chwile dla samej siebie. Wszystko nagle na powrot staje sie trudne - ale to jest wlasnie zycie. Uczy nas na bledach, czasem kaze w nich tkwic i kopie jeszcze bardziej. A moze to nie sa bledy? Wszystko jest ludzkie. Jestesmy tylko ludzmi.
Inni użytkownicy: joaoamarbixokarolinahereloljusttoseeyourpicsania92kbanditooo123basiac2srodolologoliatusinojo
Inni zdjęcia: ;) virgo123Inny świat judgafDziko rosnące hanusiekCuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24... maxima24