Co to takiego...?

Dziś cały dzień spędziłam w domu...

Nawet mi się nie nudziło xD

Nigdy mi się nie nudzi xD

Czytając książkę z cyklu "Harry Potter" tak się zaczęłam zastanawiac, czym jest, do cholery jasnej, przyjaźń...??

W książce przyjaciłmi Harrego jest Hermijona //wiem, że jest błąd, tak ją po prostu nazywam xD// oraz Ron... Walczą oni razem przeciwko zUu i tak dalej... A czy w moim życiu ktoś ze mną walczy przeciwko jakiemuś zUu?? Nie! Bo takowego nie ma...

Analizując powoli moje życie spostrzegłam, iż prawdziwych przyjaciół miałam tylko dwóch. Nie wymienię ich imienia, ani nazwiska... Nawet pseudonimu artystycznego... One wiedzą, że były są i starają się byc...

Mam w życiu wiele osób, które nazywam "przyjaciółmi"... Ale czy na pewno nimi są...?

Raczej wątpię... Bardziej to dobrzy kumple, kumpele... Nie przyjaciele...

Jak szukałam ostatnio fajnych cytatów, to natrafiłam na takie poglądy, jak "Przyjaźń nie istnieje", "Przyjaciela ma się tylko jednego", "Przyjaźń, a co to w ogóle jest?"...

Może niektórzy tak twierdzą, ale ja raczej nie...

Przekonałam się już, że na moich przyjaciółkach mogę polegac... W razie kłopotów nie zapomniałyo mnie, nie odwróciły się, nie zostawiły mnie samej...

Jest jedna taka dziewczyna, która twierdzi, że jesteśmy przyjaciółkami...

Jakos tego nie widac...

Może to po prostu zakończyc...?

Zakończyc okłamywanie się i nie marnowac czasu...?

Przyjaciół poznaje się w biedzie, czy ona kiedyś poda pomocną dłoń, jak ją poproszę o to...?

Nie słownie, tylko gestem, zachowaniem...?

Przyjaciele powinni miec wspólne zainteresowania, a nas coraz więcej dzieli niż łączy...

Photo z mojej kolekcji "Znane i lubiane, słodkie i takie tam..."... Zwierzęta potrafią bardziej zrozumiec człowieka i siebie nawzajem niż dwoje ludzi...

Potrafią milczec i słuchają nie przerywając Ci...

Ś.P. Pusii i Puszka - kochanych zwierzaków, którze potrafiły rozbawic i uspokoic...

       Koszatka i króliczek - niezastąpione i ukochane gryzonie, jedyne w swoim rodzaju...