Tak. Znowu zacząłem ćwiczyć. Rekreacyjnie, sam dla siebie. Poza tym jakbyście się pytali co u mnie to nic specjalnego. Czekam na G'O'M'. Z jednej strony trochę się boję tego wyjazdu a z drugiej jest on dla mnie z kilku powodów ważny. Na codzień nie wiem co ze sobą zrobić i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Zawsząd pustka, monotonia i przygnębienie. Może sie to zmieni w Lipcu, może w sierpniu, a może jeszcze długo zostanie tak jak jest.