photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MAJA 2015
Dzisiejszy, wieczorny Siwus.

Kaszmir wykombinował sobie piękną, głęboką ranę od spodu głowy i wygląda jakby chciał popełnić samobójstwo, ale poderżnął gardło 20 cm za nisko. Zdolny Osiołek.
Jeździliśmy sobie bez nachrapnika i gdyby nie względy estetyczne to mogło by tak zostać.
Miał takie turbo w zadku, że każde zagalopowanie było z kwikiem, ale miał dobre kłusy na prawo. Tak mi się dobrze jeździło, że gdyby nie to że była 20, to jeszcze bym siedziała. A tak po 1,5 h skończyliśmy. Nawet poskakać daliśmy radę i to nie byle jak, ale najpierw stacjonatkę, a potem szereg z okserem 100 cm. Jak na nieskakanie od miesiąca to przyzwoicie.