Jakiś stary Siwus, bo nie mam na telefonie zdjęć.
Ale jestem wściekła i nie mam ochoty na nic. Po co robić próbną maturę na poziomie konkursu z matematyki?! Mam całkowicie dojść i jak tak dalej pójdzie, to jeszcze zmienię matematykę na polski. Jak zdemontować człowieka, dać takie zadanka, że nawet nie pomyśli że ma pojęcie o matematyce. Pff! Od dziś uczę się wszystkiego innego, bo tego chociaż widać efekty.