Dzisiejsze :D
Po tygodniu wracam do żywych! Na wakacjach było super, trochę odpoczęłam i wracam z nową energią do domu :D Został mi tydzień urlopu to zabieram się za konie!
Stęskniłam się za nimi <3 Moja mama świetnie się nimi opiekowała. Wróciliśmy z wakacji wczoraj wieczorem i ledwo co przyjechaliśmy to od razu do koni xD
Byli na padoku, bo nocowali tam. Zagwizdałam, a oni rżenie i galopem do mnie <3 Moje kochane! Wygłaskałam ich, wymiziałam i do domu :)
Poszliśmy spać wykończeni. Trochę dłużej sobie dziś pospałam, a co! Czasami tego trzeba :D Dałam koniom świeżej wody i ogarnęłam ubrania z wyjazdu.
Od rana było gorąco i siostra przyszła z zapytaniem "Idziemy z końmi nad jezioro?" Grzech by było nie skorzystać! Wzieliśmy konie, a Marcin pojechał autem.
Mam tyle zdjęć, że nie wiem co dodawać! Konie tak chętnie szły do wody, że szok :D Także szykujcie się na duuużo zdjęć!
<3