Taki tam Faro z rana xD
Wczoraj brakło mi czasu na notkę. Wieczorem byłam tak zmęczona, że nie miałam na nic siły xD
Ale byliśmy w terenie! Wyszło nam prawie 3 godziny :D Pojechałam na oklep na siwej i młody z nami. Duużo galopów! Jeszcze słoneczko świeciło i było ciepło ^^
Konie były zadowolone i ja też :D Uwielbiam takie tereny! Najlepsze jest jak wyjdziemy na łąke i konie tylko czekają na cmoknięcie, żeby ruszyć galopem xD
Przyjechaliśmy, przemyłam ich i poszli na padok. Ja siedziałam sobie z rodzinką - wesoło było :D Wieczorem to już konie do stajni i kolacja.
Dzisiaj rano padało, ale już od południa zero deszczu. I nie jest tak wcale zimno :) Konie poszły na padok i ledwo ich wypuściłam to Faro zaczął wariować xD Efekty jak widać na zdjęciu xD
Ja musiałam jechać do pracy i niedawno co wróciłam. Teraz szybki obiad, zajrzę do nich i jadę do dentysty. Konie mają wolne :)
Pasuje zrobić jakieś końskie zakupy xD