Dzisiejsze koniki!
Stwierdzam, że moje konie to wariaty xD
Rano pomogłam mamie, a potem zajęłam się dzieckiem. Zgarnęłam aparat i z Marcelem do koni :)
Mam fajne zdjęcia! Tak wariowali, że szok :D Faro wystraszył się wózka i pogalopował na drugi koniec padoku xD Zawołałam go i przyszedł do nas :)
Porobiłam fotek, a później wróciliśmy do domu. Ogarnęłam podwórko, potem po konie i na dziś tyle.
Zbieramy się teraz do znajomych, więc pewnie wrócę późno. Trzeba zbierać siły na jutrzejszy teren xD
Dobranoc!