***

Od dawna już do niej nie pisał smsów, które kiedyś wymieniali godzinami. Jednak na dźwięk każdej nowej wadomości zamykała oczy i myślała sobie: "a może tym razem to Ty?". Każde rozczarowanie malowało smutek na jej twarzy. Wtedy siadała na parapecie i wpatrywała się w niebo, które dla niej od pewnego czasu było zawsze szare. Z kroplami deszczu po jej policzkach spływały łzy. Znowu... Chcąc oderwać się od tego, ubrała się i wyszła z domu bez słowa. Założyła słuchawki na uszy i ruszyła przed siebie z dźwiękiem jednej z tych smutnych piosenek, których bardzo często słuchała. Kiedy widziała spacerujące alejkami parku, pogrążone w szczęściu pary zakochanych ludzi, miała wrażenie, że wszystkim się zaczęło układać tylko nie jej. Chiała pójść do sklepu, kupić Tymbarka, usiąść na chodniku, otworzyć kapsel i przeczytać "On czuje to samo"....