***
Poznała GO jakiś czas temu. Kiedy spotkali się po raz pierwszy, nie miała pojęcia, że niedługo będzie dla niej taki ważny. Wystarczyło kilka rozmów, spacer i... od tamtej pory nie potrafiła przejść obok niego obojętnie. Serce jej na to nie pozwalało. Wtedy poczuła bezsilność wobec tego, że nie było nic, co mogłaby jemu powiedzieć... Nic, co sprawiłoby, żeby zrozumiał ile dla niej znaczy. Łzy spływały po jej policzkach, a ona nie miała władzy ani kontroli by je zatrzymać. Usiadła na ziemi i zaczęła się zastanawiać kim dla niego jest: zwykłą znajomą? przyjaciółką? Czy może osobą, która znaczy dużo więcej niż "trochę"...
On był obojętny, skupiony na własnym życiu. Budował wokół siebie aurę tajemniczości, której nikt nie mógł pokonać. Oddalał się od wszystkiego i od wszystkich jakby to miało go zranić. Jej jednak to nie przeszkadzało. Był dla niej po prostu idealny. Pamięcią powracała często do momentu, w którym ją objął.Ta chwila wydała siię jej być wówczas wiecznością. Wtedy odniosła wrażenie, że ma wszystko. To uczucie było dla niej niezwykłe. Po raz pierwszy od kilku miesięcy poczuła się być po prostu szczęśliwą. Od tamtej pory widziała go w swoich snach i wiedziala, że mógłby zastąpić jej nawet powietrze.
To część opowiadania, które ostatnio napisałam...
Jutro kolejny fragment...
Inni zdjęcia: Islamabad bluebird11Cute purpleblaackJa patki91gdNa małym mostku patki91gdTitle quenTout simplement. ezekh114Zalew niedaleko. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24