Zdjęcie hmm chyba z 4 lat temu:)
Ja 2 dzień napawam się słodkim lenistwem:)) W sumie wczoraj pół dnia w rozjazdach. Poszukuje praktyk! Bez nich nie będe mogłą podejść do obrony :/ Pojechałam do Kamionu miejsca gdzie to było na 100% pewne , że nas przyjmą a tu dupa . Potem zaliczyłyśmy z koleżanką Żyrardów a tam w każdym miejscu osoba odpowiedzialna za praktykę na urlopie. TRAGEDIA.
Jutro o 6 rano zebranie. Obym wstała, bo na ostatnie które było o 5 rano zaspałam :)) Potem na 12 do 16.30 w pracy i można powiedzieć zaczynam urlop:)) W weekend weselicho i potem po porawinach jedziemy nad morze:) <3
W sumie to trochę jestem w czarnej dupie nie wiem co załoze na wesele. Dziś muszę to ogarnąć bo jednak zostawiać wszystko na piątek to lekka przesada. Na wyjazd też jeszcze nic nie ogarnełam .Więc zjadam sniadanie i mykam szykować rzeczy co jeszcze poprać co upraswać itp.
Miłego dnia :*
To się zdarza tylko w literaturze, że on nagle rozumie, że ona jest jego całym światem.