photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 CZERWCA 2008

science-fiction.

I po weselu. Mam zamiar przefarbować tę cholerną sukienkę. I jakimś cudem wszystko naprawić. Poprawić.

Cholernie nie mam ochoty na notkę. Jestem po pierwszym tomie Narnii. Jak to przyjemnie poczytać coś tak lekkiego, oczywistego i sczęśliwego. Byleby wytrwać do końca tego tygodnia.

 

Obecnie zachwycam się Plotkarą (czyt. mam ją w rękach i nadrabiam książkowe zaległości).

Obejrzałam finał Losta i jedyny sposób, w jaki mogę go skomentować to - wtf?!

Kiedy zaczynał oglądać ten serial, był on... dość realistyczny, pomijając moment z niedźwiedziem polarnym na egoztycznej wyspie. Jednakże cuda i różne modyfikacje się zdażają, a jak później się okazało, misie te zostały sprowadzone w ramach eksperymentu/doświadczenia. Aby być całkowicie szczerym, trzeba przyznać, że cała wyspa to jeden, wielki eksperyment, a samych rozbitków można takze uznać za króliki doświadczalne.

Wracając do realności serialu - do tej pory Lost zmienił się diametralnie - czarny dymek to prawdziwe monstrum, Ben to kompletny psychopata, który przemieszcza wyspę, kiedy tylko zapragnie, a Locke jest w to wszystko zapatrzony jak w obrazek. Gdyby dodać do tego Milesa biegającego po wyspie, wykrywającego trupy i Hurleya rozmawiającego z świętej pamięci Charliem, a do tego dorzucić skromnie jeszcze dwia mary Claire i wspaniałego Christiana/Jacoba to powstaje mieszanka wybuchowa, kipiąca wręcz fikcją... science-fictionową pasją scenarzystów, którzy każdym odcinkiem powalają widza na kolana. Już nawet nie próbuję wspominać tutaj przerażającego (przynajmniej mnie) "człowieka ze stali", który nie daje mi spać po nocach - gromiącego swoim spojrzeniem, odrażającego swoją postawą (pedofilską, przestępczą, i jakkąkolwiek, która Was jeszcze przeraża). Eww.

 

Zapomniałam jeszcze o Richardzie! Jeśli nie poruszył Was Ben zabijający z zimną krwią kilkunastu (a nawet kilkudziesięciu) ludzi, poprzez wysadzenie statku (czego nawet Locke powstydziłby się zrobić); tępy osiłek, który zmienił swoje ciało w jeden wielki nadajnik, umożliwiający wysadzenie statku; czarny dymek, który rozpiernicza wszystko, co tylko znajdzie na swojej drodze, skręcając, zgniatając, rzucając o drzewa; to tego faceta nie możecie zupełnie zignorować.

 

Mówi Wam coś "życie wieczne"? Nieśmiertleność? Niestarzenie się? Czarne jak węgiel oczy wpatrzone w niewinnych (lub winnych) ludzi? Zagadkowy ton? Podejrzany spokój ducha?

 

I czy ktokolwiek nie zgodzi się ze mną, że ten serial to kompletne science-fiction przez duże SF?

 

Ale i tak go kocham.

Komentarze

~gadprzebrzydly El, znalazłam cię przez konto Emi. ;P
10/06/2008 15:09:45
bellamorte Ja jestem uzależniona od Internetu, tv mi zwisa i powiewa^^

Yh, niestety nic z Haku nie mam^^
A włosy mogłabym mieć, yhh ^^
09/06/2008 22:33:56
gadprzebrzydly Zdajesz chemię? U mnie już oceny wystawione do przed zeszłego tygodnia, bo całe gimnazjum jechało na zieloną szkołę. Zdałam historię ;D Znaczy się poprawiłam sobie ocenę. Jutro po odbiór wydruków i w sumie już wolne.
09/06/2008 22:11:45
bellamorte Prócz Hausa nie ma co oglądać i bardzo dobrze.
TV ogłupia, lepiej czytać książki.

To co innego z Haku?;)
09/06/2008 22:11:05
gadprzebrzydly A i fotkę widziałam już. Zaprosiłam Cię na Naszej Klasie do znajomych. ;)
09/06/2008 22:08:42
gadprzebrzydly Zgodzę się. Obejrzałam pierwszy sezon Lost, zaczęłam drugi, ale... no cóż, nie skończyłam. Co do trzeciego, nawet mi się nie chciało włączyć telewizora, a co tam dalej jest to nie mam pojęcia.
W sumie oglądam tylko dwa seriale. Czarodziejki na Polsacie w sobotę, mimo wszystko miło jest się raz w weekend prawie co tydzień przenieść do świata w którym dobro zawsze (przeważnie w odcinku, a jak nie w jednym po po kilku) wygrywa.
Drugim serialem są Kości też na Polsacie w niedzielę. Podobają mi się relację Boofa i Bones ( szczerze? Nie pamiętam jak to się pisze ) między sobą. Jestem ciekawa kiedy się zejdą. A tematyka? Hm. Nigdy nie przerażały mnie porozdzielane trupy, jednak nigdy nie jem podczas tego serialu. xD ^^
09/06/2008 22:06:33
bellamorte Nie ma nic lepszego niż czarno-białe zdjęcia^^

Ja tam Losta nigdy nie oglądałam, bo nie umiem zapamiętać kiedy są te wszystkie seriale i jedyne co oglądam to Dr Hause ^^'
09/06/2008 21:39:56
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika julianne
mogą komentować na tym fotoblogu.