Dzień jak wiele innych ... sporo myślenia ... praca... nauką ...  Nic specjalnego i to mnie martwi. Dni zaczynają się zlepiać, zacierać ... tak nie powinno być, powinny się od siebie różnić i każdy powinien być jakiś inny. Muszę siębardziej starać. Właśnie muszę się bardziej starać ... nie ma innego wyjścia, chce dużo osiągnaćdlatego że już wystarczająco czasu i lat zmarnowałem. Nie ba obijania się ... muszę sięuczyć i pracować duzo bo inaczej zostane na wieki w tej pracy, zostanę na wieki taki jaki jestem nieudacznik który nic nie potrafi i nic nigdy nie osiągnie. 

Zawsze sądziłem że jestem ten gorszy, gorszy od wszystkich i nigdy nic nie osiągnę aż sie zabrałem za siebie. Nie wiem jak to się stało ale zacząłem walczyć o siebie starać się... może i z marnym skutkiem ale zawsze ... był tylko jedne mały problem, ambicja .. postawiłem sobie tak cholernie wysoko poprzeczkę że ledwo jąwidzę ale wiem że muszę i wiem że uda mi sie sprostaćmoim wymaganiom ...

UDA MI SIĘ !!!!! KURWA MUSI MI SIE UDAĆ!!! 

Wiem że muszę z siebie dawać wiele, nawet bardzo dużo ... wiem że tak trzeba i choćbym miał zdechnać w drodze wiem ze muszę ... mam setki planów, pomysł, chęci realizacji czegoś ale ciągle jestem za głupi ... zbyt mało wiem i zbyt mało zarabiam ... moje dokonania są marne mam kilka lat w plecy i muszę je jak najszybciej nadrobić ale jak to mówią praca nad sobą jest najtrudniejsza ale jak mi sie uda będę wiedział że było warto że dałem radę ... że inni mogą teraz patrzeć i myśleć że popełnili bład śmiejąc się ze mnie i nie wierząc że mi sie uda. 

Ah a może za dużo wymagam ? nieee ... nie mogę dopuścić tej myśli ... nie wymagam za dużo wymagam tyle ile powinno być wymagane ode mnie ... i tak było jest i będzie ... musze być najlepszy ... we wszystkim !

http://www.youtube.com/watch?v=j0lSpNtjPM8&ob=av2n