Mieliśmy tyle zadane z matmy, że zdycham. Ogólnie dzień taki jakiś... Justyna jakby zaraz miała się rozpłakać cały dzień, mnie jedna dziewczyna która się teraz do mnie przyczepiła, denerowawała siedem godzin. Już na wosie myślałam, że wybuchne. Teraz też we wtorki osiem lekcji :C a to był taki fajny dzień. Jutro w szkole masakra, najgorsze lekcje. Może naciągnę mame na koszulke :D
Trochę mi się dziś przykro zrobiło. Kończyłyśmy z Justą projekt na polski, a ona nagle '' Za rok zrobimy to same, a nie. '' a potem '' Ojej, zapomniałam'' - nie chcę kończyć tej szkoły, tak mi dobrze. Przywiązałam się już do Justyny. Najlepsza była druga klasa.
Haha, teraz spędzamy z Aśką długą przerwę razem XD
Dobre, dobre Joanno :
- to ona ?
- tak .
- niee, ale ja się wstydzę ; c xD-Skwarek
albo :
- to jak ona ma na imię ? - Kaśka
- ... - Skwarek
- pierwsza i ostatnia litera to "a"
-hmm..
- są tylko trzy litery a pierwsza i ostatnia to "a" no weeeź Skwarek, no !- ja .
- ...
- A po śroku "d" już wiesz? - ja
- *myśli*
- ja pierdykam... xD
Mój ulubiony Skwaruś XD
Kuzyn wreszcie powiedział mi cześć, łał.Ale się nachodzimy po tej szkole teraz. Jutro wreszcie mama sobie jedzie do Elbląga.