Tututututututuum.
Wczoraj miałam dzień lumpa, ale przyjechała rodzina D:
Wujek ciągle chciał robić mi zdjęcia, a ja się chowałam za grzywką.
Niby tak jak mój kuzyn.
Ale jestem złaaa. Super, moja przyklejana siostra miała urodziny w sobotę. Tylko to mi powiedzieli.
Nie wiedziałam o której godzinie, gdzie. Wszyscy dostali zaproszenie oprócz mnie.Nikt do mnie nie dzwonił, a teraz ojciec do mnie pretensje.
Jaki to ja mam charakter, jaki zły człowiek ze mnie wyrośnie. Kurde, nienawidzę gnojka jeszcze bardziej.
To nie jest moja rodzina i nigdy nie będzie.
Ale wreszcie odnowiłam kontakt z kuzynem, łiii.
Jutro grillos. Tylko szkoda, że ostatnio mam jakiś wstręt do jedzenia.