Więc mam piętnaście minut żeby coś napisać od siebie, ha!
I kurwa, w sobotę sprzedali Apollę do Łodzi (5 lat, a tyle kilometrów przejedzie, bo z Bydgoszczy).
Jedynym pocieszającym faktem jest teren na Dacji. Bryku fiku! Ale się utrzymałam.
Kobyła się ledwo na zakręcie wyrobiła, ale dobra...
Edit jak wrócę do domu.
W środę mam egza. :P