wrrrrrrrrrrrrr. shit.
Kocham moją amerykańską ekipę, moje zadowolone mordki <3
Ale dzisiaj to czas pożegnania i łez. Cieszę sie, że jade do Polski, ale jak sobie pomyślę, że nie będę ich widziała ponad dwa tygodnie to aż mnie ściska z bólu .
Alex <3
Jenifer <3
Tom <3
Mike <3
Annie <3
Agathe <3
Michael <3
Katie <3
I wiele innych . Już za wami tęsknie, LOVE <3
***
Powiem tak, nie potrzebnie do mnie piszesz. Nie wiem czy do czegoś dojdzie. Cały czas kocham jedną osobę, z którą nawet nie rozmiawiałam, czuję się tak, jakby moje serce było ogrodzone jakimś grubymi balami drewna i zostało tam tylko uczucie do Kamila a teraz piszesz Ty. wiesz że przyjeżdżam, chcesz sie spotkac. Piszesz mi takie miłe rzeczy, ale ja nie chcę Cię zranic, przepraszam.
***
już jutro będę w POLSCE <3