Zastanawia mnie czy nadal pamiętasz tą twarz , ten uśmiech , czy czujesz dotyk i zapach mego ciała pod twoją kołdrą.. Chcę wiedzieć czy to ja zawsze będe u Ciebie w sercu czy ktoś inny się pojawi i tak po prostu o mnie zapomnisz. Czy skasujesz zdjęcia , wszystkie filmiki na których wygłupialismy się albo tez wkurzaliśmy na siebie.. Powiedz czy to tak musiało być ? Czy musieliśmy sie rozstać by każde z nas zrozumiało tak wiele..Mogliśmy cofnąć czas jeszcze.. Dawaliśmy sobie wiele szans dlaczego nie pozwoliłeś zostać mi przy Tobie skoro wiesz że tylko z Tobą szcześliwa byłam.. Skoro wiedziałeś że kocham Cię całym sercem , że dla Ciebie jestem gotowa oddać wszystko. Dlaczego zostawiłeś mnie tak po prostu samą , przecież obiecałeś że zawsze bedziesz.. i że nigdy nie zostawisz nawet jakbyśmy mieli się kłócić nie wiadomo jak.. Obiecałeś.. Nie wyraże słowami tego co czuję , ból zadany prosto w serce.. Wiem że miało być pięknie ale sam wiesz że życie pisze rozne scenariusze.. W żadnym zwiazku nigdy nie jest idealnie.. Jednak w kazdym zwiazku miedzy dwoma osobami istnieje milosc ktora pozwala życ, majac kogos bliskiego chce sie zyc wiedzac ze kocha cie takim jakim jestes. Jeden moment skreslil nasza milosc.. Ta milosc ktora nazywalam prawdziwa.. Wiem ze zostana mi wspomnienia.. Filmy, nagrania, wpisy , zdjecia i wszystkie chwile spedzone z toba ktore zapisane mam w sercu i glowie.. Ciezko jest uwierzyc ze nie ma juz nic, nie ma nas , nie ma ciebie blisko mnie. Boli strasznie swiadomosc ze to sie skonczylo raz na zawsze.. Chcialabym isc do przodu , chcialabym twojego szczescia , ale zyjac ze swiadomoscia ze ktos inny odbierze mi ciebie na zawsze umre z milosci.. Wiem ze nie zniose tego.. Z czasem bym udawala ze wszystko jest dobrze , ale serce wie ze bedzie inaczej.. Byles facetem z moich snow.. Twoja milosc dawala mi sil.. Zostaly wspomnienia , smutek i lzy.. Wiem ze dzisiaj nie zostalo juz nic. Ciagle siedze z tym wszystkim sama.. Nie wiesz jak bardzo bym chciala cofnac czas.. Wrocic do tych czasow gdzie ja i ty w internacie lezacy w lozku wyglupiajacy sie non stop.. Wiem że to już nie wróci.. Nigdy już nie bedzie tak jak bylo kiedyś.. Jeszcze jakis czas temu zrobilabym wiele byś tu był.. Ale wiem że ty już nigdy nie bedziesz szczesliwy ze mna.. Wiem że zaslugujesz na kogos lepszego niz ja.. Rozstanie to byl najgorszy dzien w moim zyciu.. Czulam sie jakby serce peklo na pol.. Niszczy mnie to wszystko od srodka.. Wszystkie uczucia , ten metlik w glowie.. Wiem ze cie potrzebuje , ale oboje wiemy że to nie ma juz sensu.. Spotykajac sie z znajomymi mysle wciaz o Tobie czy tesknisz i co sie dzieje z Toba.. Chcialabym na nowo zaczac wszystko , ulozyc to co zaczelo sie 12 wrzesnia.. Nigdy wiecej wiem ze nie bedziemy razem.. Nie da sie odbudowac tego.. Chocbym bardzo chciala nie uwierze juz w slowo my. Nie wierze ze moze byc jak dawniej, chce bys byl szczesliwy..Wiem ze wkoncu znajdziesz kogos kto pokocha cie tak samo jak ja.. Mimo tego ze uplynie czas pozostaniesz w moim sercu , pozostana zdjecia twoje , nasze w jednym folderze podpisanym moje najwieksze szczescie. Jedyne co dawalo mi prawdziwe szczescie to gdy Ty byles obok mnie.. Gdy przytulales , gdy mowiles ze kochasz , gdy troszczyles sie , gdy sie usmiechales , gdy kazdy smutny dzien zmieniales w usmiech na mojej twarzy tylko Ty byles jedynym ktory uszczesliwil mnie.. I wiem ze szybko sie z Ciebie nie wylecze.. Bo to co czuje do Ciebie to prawdziwa miłośc..

Kocham Cię Maluszku , wiedz o tym że mozesz zawsze na mnie liczyć. Nie chce rozstwac sie udajac ze sie nie znamy.. Chce bysmy mieli ze soba kontakt.. inni uznaja ze to nie dorzeczne ale wiem ze bez Ciebie nie dam rady,