ja pierdole. znów to samo. jestem pojebanym głupim bachorem!
dlaczego nie umiem zapanować nad emocjami na tyle mocno aby dać czas temu wszystkiego?
dlaczego dwa dni temu miałam jeszcze takie pozytywne myśli, a wczoraj coś we mnie pękło?
siedząc teraz póki jestem w miare spokojna wiem, że mi zależy, czuję, że mi zależy.
CZAS TO MORDERCA!